Opanuj marketing! Zostały ostatnie godziny zapisów

Opanuj marketing! Zostały ostatnie godziny zapisów

Sprawdź
Inspiracje

Dlaczego warto być ekscentrycznym poetą

Brakuje ci kreatywności, przebojowości, odwagi itp.? Masz rację, albo... musisz poprosić reżysera o nową rolę.


Kiedy na hoke­jo­wym lodo­wi­sku poja­wiły się dru­żyny z uni­wer­sy­te­tów w Min­ne­so­cie i Bosto­nie nikt nie spo­dzie­wał się meczu przy­jaźni. To, co stało się po kil­ku­na­stu minu­tach gry prze­ro­sło jed­nak naj­bar­dziej pesy­mi­styczne ocze­ki­wa­nia.

W pew­nym momen­cie na tafli roz­pę­tała się bru­talna bójka, któ­rej opa­no­wa­nie zajęło sędziom ponad pół godziny. W ruch poszły pię­ści, a kije zaczęły zada­wać ciosy zamiast szu­kać krążka.

Cztery lata póź­niej, kiedy hoke­jową repre­zen­ta­cję Sta­nów Zjed­no­czo­nych, zaczy­nał tre­no­wać Herb Bro­oks, wielu z uczest­ni­ków tam­tej bija­tyki zna­la­zło się w kadrze naro­do­wej. Nastrój wśród zawod­ni­ków był fatalny. Gra­cze, owład­nięci rywa­li­za­cją w regio­nal­nych roz­gryw­kach, zupeł­nie nie potra­fili ze sobą współ­pra­co­wać. To, co miało przy­po­mi­nać zespół, było w rze­czy­wi­sto­ści tyka­jącą bombą gotową do wybu­chu w każ­dym momen­cie.

Zmiana nastawienia

Bro­oks wie­dział, że jeśli nie zapa­nuje nad tą agre­sją, trudno będzie osią­gnąć jakie­kol­wiek suk­cesy. Mimo, że w swo­jej dotych­cza­so­wej karie­rze dał się poznać jako tre­ner o umiar­ko­wa­nym tem­pe­ra­men­cie, posta­no­wił tym razem zupeł­nie zmie­nić swoje podej­ście. Doszedł do wnio­sku, że gra­cze stwo­rzą zgraną dru­żynę dopiero wtedy, kiedy będą nie­na­wi­dzili tre­nera bar­dziej niż sie­bie nawza­jem.

Żeby prze­kie­ro­wać ich gniew na swoją osobę przy­brał rolę total­nego dupka. Dawał zawod­ni­kom praw­dziwy wycisk, był opry­skliwy, nie­sa­mo­wi­cie wyma­ga­jący i wiecz­nie nie­za­do­wo­lony.

Ta tak­tyka spraw­dziła się dosko­nale. Na igrzy­skach olim­pij­skich w 1980 roku Stany Zjed­no­czone zdo­były złoty medal, poko­nu­jąc wbrew wszel­kim prze­wi­dy­wa­niom fawo­ry­zo­waną repre­zen­ta­cję ZSRR. To zwy­cię­stwo do dziś jest nazy­wane „cudem na lodzie”.

[offset]

miracleonice

[/offset]

Jakim jesteś aktorem?

Hi­sto­ria Bro­oksa poka­zuje jak wiele zależy od roli jaką sami sobie przy­pi­su­jemy. Tre­ner mógł uspra­wie­dli­wiać się prze­cież bra­kiem auto­ry­tetu lub cha­ry­zmy. Miał prawo uznać, że nie jest w sta­nie stwo­rzyć dru­żyny ze skłó­co­nych spor­tow­ców. Jego zada­nie było prze­cież nie­sa­mo­wi­cie trudne.

Za­miast tego posta­no­wił wyjść ze swo­jej dotych­cza­so­wej roli. Wyobra­ził sobie postać ide­al­nego tre­nera, który byłby w sta­nie zapa­no­wać nad zespo­łem i po pro­stu zaczął zacho­wy­wać się tak, jak okre­ślony przez niego wzór.

Po­myśl jak czę­sto znaj­du­jesz się w podob­nej sytu­acji.

Wma­wiasz sobie, że bra­kuje Ci wyobraźni, prze­bo­jo­wo­ści, czy np. kre­atyw­no­ści i przez to fak­tycz­nie zamy­kasz się w ramach, które sobie narzu­casz. Tym­cza­sem czę­sto jedyną rze­czą, którą nas ogra­ni­cza jest wize­ru­nek samego sie­bie w naszej gło­wie.

Je­śli np. w pew­nym momen­cie swo­jego życia stwier­dzisz, że nie potra­fisz dobrze pisać, to póź­niej tak naprawdę odgry­wasz rolę osoby, która tego nie potrafi. Nawet jeśli obiek­tyw­nie nie jest to prawda.

The Cre­ative Ste­reo­type Effec­t

Nau­kowcy z Uni­ver­sity of Geor­gia prze­pro­wa­dzili bada­nie spraw­dza­jące jaki wpływ na kre­atyw­ność ma rola, którą sobie przy­pi­su­jemy. Dwie grupy bada­nych otrzy­mały kilka przedmio­tów codzien­nego użytku, dla któ­rych miały wymy­ślić różne moż­liwe zasto­so­wa­nia. Osoby w pierw­szej gru­pie miały także wyobra­żać sobie, że są eks­cen­trycz­nym poetą. Pozo­stała część uczest­ni­ków bada­nia wcie­lała się w rolę kon­ser­wa­tyw­nej biblio­te­karki.

Wy­niki nie pozo­sta­wiły naj­mniej­szych wąt­pli­wo­ści. Osoby uda­jące kre­atyw­nego twórcę wymy­śliły znacz­nie wię­cej roz­ma­itych zasto­so­wań, a ich pro­po­zy­cje były dużo bar­dziej pomy­słowe.

The Cre­ative Ste­reo­type Effect — bo tak nazywa się to zja­wi­sko — udo­wad­nia, że pierw­szym kro­kiem do szu­ka­nia inno­wa­cyj­nych pomy­słów jest pew­ność sie­bie i wiara, że jest się w sta­nie takie roz­wią­za­nia two­rzyć.

Spraw­dza się to także w przy­padku wielu innych mięk­kich umie­jęt­no­ści — szcze­gól­nie tych, które zależą głów­nie od naszego nasta­wie­nia. Oczy­wi­ście dzięki samej wyobraźni nie sta­niesz się nagle neu­ro­chi­rur­giem ani astro­fi­zy­kiem, ale jeśli zada­nie wymaga zdol­no­ści inter­per­so­nal­nych albo twór­czych możesz popra­wić swoje efekty zmie­nia­jąc po pro­stu wła­sną wizję sie­bie samego.

Kto wie co się sta­nie jeśli jutro do swo­ich zadań podej­dziesz tak, jak zro­biłby to Banksy, Ein­stein albo Da Vinci?

Zobacz także

Inne tematy

Wybierz jeden z pozostałych tematów z list poniżej. Znajdziesz tu materiały dotyczące każdego etapu prowadzenia małego biznesu.

co o tym myślisz?

komentarze

Razem raźniej

buduj z nami
fajny mały
biznes

YouTube

Dla tych, którzy wolą treści w formie video.

Dołącz

Podcast

Jeśli lubisz słuchać w dowolnym momencie.

Dołącz

Instagram

Jeśli chcesz więcej materiałów zza kulis.

Dołącz

Facebook

Jeśli chcesz dołączyć do grupy i porozmawiać.

Dołącz
więcej o mnie

poznajmy się,
zobacz kim jestem

Wykorzystujemy pliki cookies. Szczegóły znajdziesz w polityce prywatności.
Wyrażam zgodę