Cele wyznacza sobie każdy, często nawet podświadomie. Każdy chce się rozwijać i osiągać więcej. Można powiedzieć, że planowanie to nierozerwalny element naszego życia. Wszyscy mamy marzenia, postanowienia i przynajmniej podstawową wizję tego, jak chcemy żeby wyglądała nasza przyszłość.
Wyznaczanie celów nie wystarczy
Posiadanie konkretnego celu, to jednak zdecydowanie za mało. Mimo ambitnych planów, często nie udaje nam się zrealizować tego, co zakładaliśmy.
Powodów, które składają się na te porażki jest cała masa, ale uważam, że najważniejszy problem tkwi w samym sposobie planowania. W większości wypadków nasz cel okazuje się jedną wielką klapą dlatego, że niepoprawnie go sformułowaliśmy i opisaliśmy.
Przez złe plany mam na myśli takie cele, jak:
- „chcę schudnąć”,
- „rzucam palenie”,
- „zostanę grafikiem”,
- „nauczę się hiszpańskiego” itd.
Są one sformułowane w sposób, który znacząco utrudnia ich realizację. A przyznajcie sami, że często podobnie wygląda np. nasza lista noworocznych postanowień.
Wyznaczanie celów – czego się dowiesz?
W tym wpisie skupiam się na tym, jak poprawnie wyznaczać cele. Przerobimy teorię, ale zajmiemy się też praktyką.
Z tego wpisu dowiesz się:
- Po co w ogóle warto określać cele?
- Jak wyznaczyć cel, żeby zwiększyć szansę na jego realizację?
- Jak skorzystać z arkusza wyznaczania celów, który przygotowałem?
Na końcu czeka na Ciebie specjalnie przygotowany arkusz, za pomocą którego pomogę Ci poprawnie sformułować ważne dla Ciebie plany.
Opisane tutaj rady sprawdzą się w wyznaczaniu celów w życiu prywatnym, zawodowym, planowaniu na własne potrzeby, jak i dla innych osób, np. naszych pracowników.
Żeby w pełni wykorzystać potencjał sposobów, o których piszę, bardzo ważne jest zarówno przeczytanie teorii, jak i poświęcenie czasu na praktykę. Nie omijaj żadnej z tych części. Jeśli niektóre z rad wydadzą Ci się w trakcie czytania zbyt ogólne, pamiętaj, że w arkuszu dowiesz się dokładnie jak je wykorzystać. Z kolei sama praktyka, bez szerszego wstępu, może nie wystarczyć.
Zacznijmy jednak od tego, po co nam w ogóle planowanie.
Wyznaczanie celów – dlaczego warto to robić
Wiele osób nie lubi planowania. Niektórzy wolą działać bardziej spontanicznie, cenią większą swobodę i są otwarci na to, co nieprzewidziane. Oczywiście takie podejście zawiera w sobie sporo prawdy — nie da się wszystkiego przewidzieć i kontrolować przyszłości. Tworzenie konkretnych planów przynosi jednak ważne korzyści.
Ułatwiasz sobie życie
Z dobrym planem jest nam po prostu znacznie łatwiej. Jeśli chcemy dotrzeć autobusem na drugi koniec miasta, możemy oczywiście podróżować spontanicznie, ale lepiej nam pójdzie, kiedy znamy numery właściwych linii, czas odjazdu, nazwy przystanków i przygotowaliśmy drobne na bilet.
Znasz kierunek
Cele, jak sama ich nazwa wskazuje, określają miejsce albo stan, do którego dążymy. Jeśli nie wiemy dokładnie gdzie jest i jak wygląda nasza meta, to znacznie trudniej jest nam na nią trafić. Oczywiście przypadkiem, okrężną trasą, może nam się to udać, ale po co tracić czas i siły?
Masz motywację
Kiedy rozpoczynamy realizację celu, pierwsze efekty motywują nas do dalszego działania. Jeśli widzimy jak nasz plan zaczyna się powoli realizować, po prostu bardziej nam się chce.
Możesz weryfikować
Postawienie przed sobą wyraźnego celu pozwala na bieżąco sprawdzać początkowe założenia. Jesteśmy w stanie odpowiedzieć na pytanie „jak mi idzie”, bo wiemy jaki efekt chcemy uzyskać. Pozwala nam to na bieżąco reagować, jeśli czujemy, że zbaczamy z kursu.
No dobrze, jak więc wyznaczyć cel, żeby zmaksymalizować szanse na jego realizację?
Wyznaczanie celów – jak robić to dobrze?
Planowanie wydaje się proste, ale kryje sporo pułapek. O czym warto pamiętać?
Musisz tego chcieć
Wiem, to brzmi banalnie, ale tylko z pozoru. Często jest tak, że postanawiamy zrobić coś, czego oczekują od nas inni, a nie czego chcemy my sami. Jeśli ktoś na nas naciska, albo wydaje nam się, że „powinniśmy”, ale sami tego do końca nie czujemy, to robimy pierwszy krok w złą stronę. Cel musi być nie tylko atrakcyjny, ale musimy szczerze przed samym sobą, w 100% chcieć go zrealizować.
Uważaj na słowa
No właśnie, skoro mówimy o chęciach, tutaj także kryje się pułapka. W tworzeniu postanowień dominuje postawa życzeniowa. Używamy takich słów jak „chciałabym”, „mam zamiar”, „planuję” itp. Takie sformułowania są zbyt mało zdecydowane i zdeterminowane. Zawsze staraj się używać słów, które nie dają możliwości niepowodzenia. Od „chcę” lepsze jest „zrobię”, „zrealizuję”. Nie planuj, że fajnie byłoby wstawać wcześniej rano. Po prostu postanów, że to zrobisz.
Nie wymyślaj dla siebie kar
Negatywne w wydźwięku postanowienia zastąp pozytywnymi. Od „nie będę jeść chipsów” lepsze jest „zastąpię chipsy owocami”. Zawsze szukaj takich postanowień, które będą wiązały się czynnościami, na które reagujesz pozytywnie. Jeśli np. chcesz coś ograniczyć, pomyśl na co pożytecznego możesz to zamienić.
Rozbij duży cel na mniejsze części
Jednym z podstawowych błędów w trakcie wyznaczania celów jest stawianie przed sobą wyzwań zbyt dużych, złożonych i trudnych do ogarnięcia. Postanowienie „schudnę” jest złe, bo nie mówi jakie konkretne działania musisz podjąć, żeby ten efekt osiągnąć. Jest zbyt oderwane od rzeczywistości.
Takie bardzo szerokie cele należy rozbijać na mniejsze, łatwe w realizacji, np. zamiast bardzo trudnego i ogólnego wyzwania jakim jest rzucenie palenia, zaplanuj, że zrezygnujesz z ostatniego papierosa przed snem.
Kiedy uda Ci się to osiągnąć, rozpocznij kolejny krok. Jeśli rzucisz się od razu na głęboką wodę, szybko poniesiesz porażkę. Mając przed sobą mały, jasno określony cel, łatwiej jest podjąć działanie.
Droga jest ważniejsza niż cel
Skup się na procesie. Miej z tyłu głowy oczekiwany efekt końcowy, ale uwagę skoncentruj na krokach, które musisz podjąć żeby odnieść finalny sukces. Jeśli np. twoim celem jest znalezienie nowej pracy, niewykluczone, że musisz zapisać się na dodatkowe kursy, rozbudować portfolio, przygotować nowe CV, zdobyć nowe kontakty, doświadczenie lub masę innych rzeczy, które dopiero doprowadzą Cię do nowego miejsca zatrudnienia. Wypisz nie tylko to, co chcesz osiągnąć, ale także zadania, które do tego celu Cię doprowadzą. Realizacja każdego planu to pewien proces, który musisz przejść. Musisz znać wszystkie jego składowe, a nie tylko finalny produkt.
Dokładnie określ czas realizacji
Wyznacz precyzyjnie nie tylko to, co chcesz zrobić, ale też termin, w którym swoje założenia zrealizujesz. Większość postanowień kończy się porażką dlatego, że nie określiliśmy do kiedy powinny być zrealizowane.
Czas jest także szczególnie ważny przy próbie wyrobienia nawyku. Jeśli chcesz zacząć biegać, albo więcej czytać, ustal dokładnie kiedy i z jaką częstotliwością będziesz to robić, np. godzinę przed snem, 3 razy w tygodniu itp.
Wyznacz priorytety
Spójrzmy prawdzie w oczy — nawet jeśli będziesz mistrzem efektywności, silnej woli i samozaparcia, to nigdy nie zrealizujesz wszystkiego, czego chcesz. Podejrzewam, że jest masa rzeczy i postanowień, które są dla Ciebie atrakcyjne, ale tylko ich część ma realne szanse na powodzenie. W grę wchodzą tutaj twoje silne i słabe strony, możliwości finansowe, czasowe oraz wiele innych czynników, które stworzyłyby pewnie długą listę. Nie przejmuj się tymi ograniczeniami, ustal priorytety i zabierz się tylko za te rzeczy, które są najważniejsze i dają szansę na sukces. Czasami trzeba odpuścić.
Zapisuj swoje cele
Nie trzymaj planów wyłącznie w swojej głowie. Zapisz je i trzymaj tam, gdzie często zaglądasz. Może być to miejsce elektroniczne (np. Evernote), jak i papierowy notatnik, karteczki samoprzylepne na ścianie itp. Zapisywanie formalizuje cele, nadaje im większej wagi i znaczenia, ale także ułatwia zapamiętanie i porządkuje porozrzucane myśli.
Wyznaczanie celów metodą SMART
Popularną metodą wyznaczania celów jest metoda SMART, która obejmuje niektóre z punktów, które opisałem powyżej.
Metoda SMART
Określa 5 cech dobrego celu:
S – specyfic – cel musi być konkretny, nie zostawiać wątpliwości co do jego realizacji.
M – measurable – cel powinien być mierzalny, powinniśmy być w stanie zweryfikować jego realizację.
A – attractive – cel powinien być atrakcyjny, jego realizacja powinna być dla nas nagrodą.
R – realistic – cel powinien być realistyczny, leżący w zasięgu naszych możliwości.
T – time-bound – cel powinien mieć określone ramy czasowe jego realizacji.
Spisanie swoich celów jest naprawdę ważne i bardzo Cię do tego zachęcam. Żeby ułatwić Ci ten proces i poprowadzić od opisanej przeze mnie teorii, do części ważniejszej, czyli praktyki, przygotowałem arkusz z odpowiednimi instrukcjami.
Arkusz wyznaczania celów
Zanim zajmiesz się wypełnianiem arkusza, musisz ustalić najpierw swoje strategiczne, duże plany. Zacznij od ogólnych celów, np. większe zarobki, zdrowsze życie, własna firma itp. i wypisz je wszystkie na osobnej kartce. Nie skupiaj się na razie na szczegółach. Zanotuj dosłownie wszystko, co chcesz zmienić, poprawić lub osiągnąć. Następnie przejrzyj tę listę pod kątem priorytetów, zastanów się:
- Na czym najbardziej mi zależy?
- Które z tych celów jestem w stanie osiągnąć, a które są mało realne?
- Co spowoduje największą, pozytywną zmianę?
- Czy przy każdym celu jestem w stanie wymienić przynajmniej 3 ważne powody, dla których warto go realizować?
- Czy końcowa nagroda warta jest wysiłku, który trzeba ponieść?
Nie bój się skreślać i ograniczać. Wybierz tylko te plany, które dają największy „zwrot z inwestycji”.
Ile ich zostawić? To zależy od Twoich możliwości i ambicji. Na pewno nie warto przesadzać. Ogranicz się do kilku, maksymalnie pięciu.
Przejdźmy do praktyki
Teraz potrzebna Ci będzie prosta tabelka z trzema kolumnami. Wydrukuj przygotowany przeze mnie plik, albo samodzielnie narysuj linie na kartce. Dla każdego z wybranych celów potrzebujesz osobnego arkusza. W dużym uproszczeniu wygląda on tak:
Pobierz arkusz wyznaczania celów
Co oznaczają poszczególne budki?
Kolumna pierwsza
Tutaj wpisujesz swój ogólny, generalny cel, wybrany na wcześniejszym etapie.
Kolumna druga
W tej kolumnie główny cel dzielimy na kilka celów podrzędnych. Jeśli w pierwszej kolumnie pojawiło się „schudnę”, w drugiej powinny znaleźć się konkretniejsze zadania, które pozwolą ten plan zrealizować, np. będę jeść zdrowiej, będę uprawić sport. Nie musisz wypełnić wszystkich trzech komórek, ale możesz też wypełnić więcej niż przykładowe trzy, które narysowałem.
Kolumna trzecia
Jak się pewnie domyślasz, w trzeciej kolumnie wpisujemy konkretne zadania, które doprowadzą nas do realizacji założeń z kolumny drugiej. Teraz podajemy szczegółowe działania, razem z określeniem ich w czasie. Np. jeśli w drugiej kolumnie pojawiło się „będę uprawiać sport”, to zadania przypisane takiemu planowi mogą brzmieć następująco:
- Trzy razy w tygodniu przebiegnę przynajmniej trzy kilometry
- W najbliższy poniedziałek rano zapiszę się na basen
- Jutro umówię się na konsultacje z trenerem personalnym
Upewnij się, że:
- Zadania sformułowane są bez słów życzeniowych typu „chcę”, „planuję”.
- Mają jasno określony czas realizacji.
- Dokładnie wiesz co trzeba zrobić, żeby to zadanie zrealizować.
- W łatwy sposób da się sprawdzić czy to zadanie zostało wykonane.
Podobnie jak wcześniej, zadań może być mniej lub więcej niż trzy, ale ważne jest żeby nie przesadzić z ich początkową liczbą.
Wyznaczanie celów – co dalej?
Określ pierwsze, podstawowe kroki, które przybliżą Cię do celu z poprzednich kolumn, zrealizuj je i wypisz kolejne. Całość powtarzaj tak długo, aż główne plany zostaną osiągnięte w takim stopniu, który Cię zadowala.
Żeby było łatwiej to zrozumieć, poniżej prosty przykład wypełnienia arkusza:
Proste prawda? ;)
Wiem, że to wszystko brzmi ograniczająco i narzuca dużą dyscyplinę. W pewnym momencie trzeba jednak wybrać, czy ważniejsza jest dla nas realizacja planów, czy pełna wolność, swoboda i spontaniczność. Jim Rohn powiedział kiedyś:
”There are two types of pain you will go through in life, the pain of discipline and the pain of regret. Discipline weighs ounces while regret weighs tonnes.”
Podpisuję się pod tym obiema rękami. Dyscyplina i dokładne planowanie nie jest przyjemne, ale pozwala osiągnąć lepsze efekty. Możemy oczywiście dać sobie więcej luzu, ale prawdopodobnie w pewnym momencie zaczniemy tego żałować, a straconego czasu już nie cofniemy.
Mam nadzieję, że sposoby, które opisałem pozwolą Ci skuteczniej realizować własne plany. Jeśli masz dodatkowe pytania, pisz śmiało i koniecznie daj mi znać, czy taki system się u Ciebie sprawdza.
co o tym myślisz?
komentarze