Abraham Lincoln, kiedy mocno się na kogoś zdenerwował, pisał do takiej osoby pełen emocji list, ale… nigdy go nie wysyłał. Wyżył się na papierze i dzięki temu później mógł rozwiązać problem mając „chłodną głowę”.
I co z tego?
Bardzo dużo tracimy przez rozmowy, których nie powinniśmy prowadzić i maile, które nie powinny zostać wysłane. Emocje ciągle są koło nas, ale bardzo źle doradzają.
I co dalej?
Wkurzył Cię klient? Nie reaguj od razu. Nawet jeśli zasłużył na ostrzejsze potraktowanie, daj sobie chwilę i oceń sytuację na spokojnie.