Wiele problemów wynika wyłącznie z naszej perspektywy.
Załóżmy, że klient odrzucił Twój pomysł – to tragedia, czy okazja żeby znaleźć jeszcze lepsze rozwiązanie?
A może szef wymaga od Ciebie umiejętności, których nie posiadasz? Dla jednych to okazja do narzekania, a dla drugich pretekst to nauki.
I co z tego?
Wszystko zależy od sposobu patrzenia. Czasami wystarczy drobna zmiana perspektywy, żeby przeszkoda stała się szansą, a chwilowy kryzys najlepszą rzeczą, która nas spotkała. To, jak bardzo zła jest sytuacja, wynika bardzo często po prostu z punktu widzenia.
I co dalej?
Jeśli nie możesz sobie poradzić z problemem, spróbuj go „poprzewracać”, obejrzeć pod różnymi kątami, znaleźć inną perspektywę.