Pracujesz w skupieniu i nawet całkiem nieźle ci idzie, ale nagle coś wybija cię z rytmu. Powodów może być masa – koleżanka z biurka obok, powiadomienie na telefonie, czy dzwonek do drzwi.
Ile czasu zajmie ci powrót do pracy po takiej krótkiej przerwie?
Naukowcy z Uniwersytetu California zbadali, że trwa to średnio 23 minuty i 15 sekund. Sporo, szczególnie wtedy kiedy goni nas czas i terminy.
Z tego badania wynika, że właśnie około 25 minut trwa „rozgrzewka” przed wymagającym zadaniem. Od około 25 minuty pracy nasza produktywność wkracza na najwyższy poziom i utrzymuje się z reguły około dwie godziny. Wtedy bezwzględnie czas na przerwę.
W moim przypadku sprawdza się to idealnie. Kiedy muszę zrobić coś naprawdę wymagającego, nawet nie próbuję zaczynać jeśli wiem, że nie będę mógł w spokoju popracować przynajmniej przez godzinę.
I co z tego?
- Czy planując pracę bierzesz pod uwagę swój poziom koncentracji?
- Może praca nie bardzo Ci idzie dlatego, że zbyt często się rozpraszasz?
- Jak możesz lepiej zaplanować zadania, żeby wykorzystać dłuższe momenty skupienia?
- Jak możesz unikać tego, co Cię rozprasza?
I co dalej?
- Zobacz moje sposoby na unikanie rozpraszania się.
- Zobacz moje sposoby na koncentrację.
- Przeczytaj książkę Deep Work.
Hmmm… W Pomodoro Technique sesja trwa 25 minut. Oznacza to, że po wejściu na wyżyny swoich możliwości robimy sobie przerwę. Ciekawe 😉
Wiesz, to zależy od typu zadania. Tutaj chodzi o zajęcia wymagające, trudne. Ja sobie nie wyobrażam przerwy po 25 minutach kiedy np. piszę tekst na bloga. To by zabiło totalnie koncentrację. M.in. dlatego pomodoro mnie nigdy nie przekonało i tej metody nie stosuję.
Zgadzam się całkowicie, że jest to zależne od typu zadania.
Kiedy przeczytałem 25 min to moje pierwsze skojarzenie było.. Pomidor! 🙂